06.14. Rano wyjechalismy do Nashville. Miasto muzyki country. W drodze sie rozpadalo kiedy wysiadalismy z samochodu przestalo. Zwiedzilismy miasto wsiadamy do auta i tej minucie urwanie chmury.Jedziemy na cmping leje jak z cebra w radiu nienajlepsze prognozy .Dojezdzamy , wysiadamy slonc ena niebie! Ktos tam na gorze czuwa nad nami !
1000 mil za nami!
No comments:
Post a Comment